OD MAŁEGO NA CAŁEGO – PO CO ZARAŻAĆ DZIECI SPORTOWĄ PASJĄ?
Międzynarodowe organizacje i ośrodki badań prześcigają się w niepokojących raportach dotyczących niezdrowego trybu życia i chorób XXI wieku. A te dotykają już nie tylko osoby dorosłe, ale i dzieci. Odsetek otyłości od najmłodszych lat rośnie w zastraszającym tempie, a aktywność fizyczna maleje.
Ruch i aktywne formy spędzania wolnego czasu mają niestety sporą konkurencję – to smartfony i telewizory. Światowa Organizacja Zdrowia alarmuje, by zabrać dzieci sprzed monitorów i zastąpić siedzący tryb życia zdrową rozrywką. “To, co naprawdę musimy zrobić, to przywrócić dzieciom zabawę” – apeluje Juana Willumsen, ekspertka WHO ds. otyłości dziecięcej i aktywności fizycznej.
PRZYWRÓĆMY DZIECIOM ZABAWĘ
Atrakcyjna forma, brak monotonii i obcowanie z rówieśnikami – to czynniki, które sprawiają, że dzieci traktują wysiłek fizyczny jako zabawę i przygodę. Mocniej angażują się w aktywności i wykazują chęci do dalszego ruchu. A im wcześniej złapią sportowego bakcyla, tym większa szansa, że będą rozwijać swoją pasję w tym kierunku i utrzymają zdrowy tryb życia jako dorośli.
Podczas biegu z przeszkodami mali uczestnicy mogą się wybawić na specjalnym torze z różnorodnymi konstrukcjami. Dla rodziców to dobra okazja na rozładowanie energii drzemiącej w ich pociechach, a dla małych uczestników szansa, żeby się wyszaleć i bez skrupułów… wybrudzić w błocie! Aktywność fizyczna w takiej formie zabawy z powodzeniem wspiera prawidłowy rozwój dzieci.
Korzyści z regularnego uprawiania sportu można wymieniać bardzo długo. Ma on wpływ na cały ludzki organizm – od układu oddechowego i hormonalnego, poprzez działanie serca i poprawę wytrzymałości mięśni, aż po prawidłową postawę i wygląd sylwetki. Lista profitów nie kończy się na fizycznych aspektach!
WALKA NIE TYLKO Z OTYŁOŚCIĄ
Udział w wydarzeniach sportowych nastawionych na zabawę nie jest traktowany przez najmłodszych jako przykry, wymuszony obowiązek. Dzięki temu chętniej podchodzą do kolejnych aktywności i czerpią z nich przyjemność. A te wpływają pozytywnie nie tylko na zdrowie fizyczne i motorykę. Poprawiają także zdrowie psychiczne, samopoczucie i rozwój społeczno-emocjonalny.
Na trasie z przeszkodami dzieci niejednokrotnie muszą się wykazać spostrzegawczością i pomysłowością. Uczą się komunikacji z rówieśnikami, zdrowej rywalizacji, a także pracy zespołowej. Starszaki wykazują się samodzielnością, z kolei maluszkom często pomagają specjalnie wyznaczone osoby lub rodzice – każde dziecko bez problemu zyskuje szansę na ukończenie biegu. Dzięki satysfakcji z osiągniętego celu czuje się spełnione, bardziej zmotywowane i zdobywa więcej pewności siebie.
DAWAJ PRZYKŁAD
Nawyki związane z trybem życia i podejściem do aktywności fizycznej kształtują się już we wczesnym okresie dzieciństwa i dorastania. To rodzice w największej mierze są odpowiedzialni za otyłość czy niezdrowe przyzwyczajenia swoich pociech. By zminimalizować ryzyko nadwagi i licznych chorób z nią związanych, trzeba dawać najmłodszym dobry przykład. Dzieci najszybciej uczą się poprzez obserwację, a rodziców traktują jako wzór do naśladowania.
Dlatego zapisując maluchy na bieg z przeszkodami, warto przy okazji rozważyć udział w formule dla dorosłych. Wiele tego typu imprez ma w swojej ofercie zróżnicowane trasy, dostosowane różnym poziomem trudności do zaawansowania uczestników. Nie trzeba być wysportowanym zawodowcem, by spróbować swoich sił – do startu można podejść tak jak i najmłodsi – potraktować go jako dobrą zabawę oraz niezapomnianą przygodę! I niezależnie od kondycji, zadbać o trochę zbawiennego dla zdrowia ruchu.